Co przeszkadza w podjęciu terapii?
14.11.2017
Najpierw ciężko podjąć decyzję o terapii, a potem oswoić się z tą myślą, z jej konsekwencjami oraz przeorganizowaniem swojego życia na ten czas. I na tym etapie przemyśleń często pojawia się wiele barier wewnętrznych i zewnętrznych, które utrudniają zrealizowanie wstępnie opracowanego planu działania.
Bariery wewnętrzne
Cały czas w naszym społeczeństwie pokutuje to, że osoba borykające się z nałogami czy innymi problemami wymagającymi podjęcia terapii, są od razu naznaczane. A tymczasem to, co im się przydarza, ma wymiar choroby, którą można leczyć i często z niej wyjść, jak z wielu innych. Poza stygmatyzacją problemem są często wewnętrzne przekonania na temat leczenia, nastawienie do niego, brak motywacji. Mimo zewnętrznych sygnałów ze strony najbliższego otoczenia osoba uzależniona często nie dopuszcza do siebie prawdy, jaką jest to, że już dawno straciła kontrolę nad nałogiem oraz swoim życiem i bez specjalistycznej pomocy nie poradzi sobie. Są też i tacy, którzy wierzą w to, że Bóg usunie ten problem w odpowiednim czasie lub że sami wyzdrowieją.
Blokadą często jest też strach przed leczeniem, tym, co czeka osobę uzależnioną. Nadal większość społeczeństwa ma niski poziom zapotrzebowania i gotowości na to, aby zmierzyć się z takim wyzwaniem jak terapia. Brak poczucia, że ta zmiana może pomóc w życiu, z pewnością nie ułatwia podjęcia działań w kierunku zapisania się na terapię.
Bariery zewnętrzne
Do nich najczęściej zalicza się kwestie związane z absencją w pracy, przeorganizowaniem życia w domu, dotychczasowego harmonogramu zajęć, problem ze znalezieniem opieki nad dziećmi itd. Kolizja nakładających się terminów sprawia, że osoba, która chce podjąć terapię, waha się co wybrać, żeby nie ponieść dodatkowych konsekwencji takich jak np. utrata pracy. Przeszkodą może być także to, że najbliższy ośrodek leczenia uzależnień czy poradnia terapeutyczna znajdują się bardzo daleko od domu. To komplikuje możliwości dotarcia tam, brak odpowiedniego połączenia itd. Nie mobilizuje do działania też to, że jest się na liście pacjentów oczekujących. Im dłuższy jest ten termin, tym bardziej zmniejsza się motywacja do podjęcia leczenia. Barierą mogą być także finanse lub fakt, że nie jest się ubezpieczonym.
Dziś można skorzystać z różnej formy terapii. Nie musi to być tylko i wyłącznie pobyt w zakładzie zamkniętym – nie każdy przypadek kwalifikuje się do takiego leczenia. Bardzo często specjaliści sami podpowiadają najkorzystniejsze logistycznie rozwiązania dla pacjenta. Warto to również wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o podjęciu terapii.