Czym jest uzależnienie od czynności i czy można to leczyć?

16.08.2017

Czym jest uzależnienie od czynności i czy można to leczyć?

Coraz częściej w nauce i w pracy terapeutycznej (zwłaszcza w branży uzależnień) pojawiają się takie sformułowania jak uzależnienie behawioralne czy nałogowe zachowanie. Wieloletnia obserwacja naukowców, a także rozmowy z pacjentami o ich doświadczeniach wyraźnie wskazują na to, że w przypadku niektórych zachowań możemy śmiało używać pojęcia uzależnienie. Od dłuższego czasu w opinii publicznej panuje przekonanie, że uzależnić można się od wszystkiego – od kawy, papierosów, czekolady, napojów gazowanych czy słodyczy. Pamiętajmy jednak, że wszystkie wymienione przed chwilą elementy mają jedną wspólną cechę: to substancje chemiczne, które się w nich znajdują, uzależniają, Nie uzależniamy się od spożywania czekolady, a od samej czekolady*.


Mimo tego da się uzależnić od wykonywania czynności: w obecnych czasach naukowcy sygnalizują, że uzależnienie czynnościowe jest coraz częściej spotykanym uzależnieniem. Możemy uzależnić się od grania w gry komputerowe, od internetu, grania w karty (hazard), od zakupów (zakupoholizm), od pracy (pracoholizm), od sprzątania czy od korzystania z telefonu komórkowego.


Porozmawiajmy - Zadzwoń do nas


Nałóg i uzależnienie


Już na początku konieczne jest rozpoznanie tych dwóch pojęć. W krajach zachodnich rozróżnia się pojęcia dependence od addiction – pierwsze odnosi się do uzależnień, które zostały wywołane przez substancje chemiczne, z kolei drugie obejmuje dużo szersze pojęcie, w skład którego wchodzi również zależność od określonych zachowań.


Zakres pojęciowy nałogu jest więc dużo szerszym pojęciem, niż mogłoby się wydawać na początku. Oprócz tego samo pojęcie nałogu znacznie rozszerza pojęcie uzależnienia głównie ze względu na podobieństwa, które między nimi zachodzą. Przede wszystkim podobieństwo między zaburzeniami, które charakteryzują się powtarzaniem określonych zachowań, a uzależnieniem, jest nieznaczne: owe zachowania są doświadczane subiektywnie przez daną osobę, a także są przewidywalne i kontrolowane przez nią samą. Dodatkowo często można spotkać się z nakładaniem się na siebie różnych nałogów, na przykład palenie tytoniu i alkoholizm często łączą się z hazardem. Podsumowując: nałóg jest wywoływany przez substancje chemiczne (np. tytoń, kakao, alkohol), a uzależnienie odnosi się zarówno do uzależnień przez substancje chemiczne, jak i uzależnień od wykonywania poszczególnych czynności (jak zakupy, sprzątanie, praca).


Uzależnienie czynnościowe – krótkie wyjaśnienie


Ponad 100 lat temu przeprowadzano serię badań, które dotyczyły wpływu szkodliwych substancji typu alkohol czy opiaty na ludzki organizm. Dzięki początkom tych prac badawczych dzisiejsi specjaliści dysponują ogromnym materiałem do dalszych badań oraz ważnymi danymi, na których można opierać się przy leczeniu uzależnień czynnościowych. Nie tak dawno temu badacze doszli do wniosku, że koncepcje, które wypracowano w odniesieniu do uzależnień od substancji chemicznych, można zastosować do wyjaśnienia innych form zaburzeń, w tym powtarzających się zachowań, które nie są wynikiem przyjmowania żadnych substancji. I tym właśnie są uzależnienia czynnościowe.


Dzięki temu odkryciu można było zacząć używać określenia „uzależniony” w stosunku do osób, które mają problemy z hazardem, seksem, ćwiczeniami fizycznymi, a nawet z pracą czy robieniem zakupów. Ogólnie można było użyć tego określenia w stosunku do jakiegokolwiek zachowania, które ma szkodliwy charakter i jest często powtarzane, a osoba, która tę czynność wykonuje, czuje się do tego niejako przymuszona przez samą siebie. Bardzo ważna informacja: badane osoby w zależności od stopnia uzależnienia zaczęły zmieniać swoje zachowanie na podobne do tego, które obserwujemy w przypadku osób, które nadużywają substancji chemicznych.


Nazwa uzależnienia czynnościowe wynika z tego, że osoba, która doświadcza tego typu uzależnienia, próbuje walczyć z zachowaniem sprawiającym jej w pewnym momencie ból. Może to być ból fizyczny lub psychiczny. Ogólnie rzecz biorąc osoba uzależniona cierpi – może stracić majątek (hazard czy zakupoholizm), może być przemęczona i oddalać się od rodziny (pracoholizm) czy może całkowicie stracić zaufanie swojego partnera (seksoholizm). Dodatkowo taka osoba nie czuje się dodatkowo w żaden sposób zniewolona przez żadną z substancji chemicznych, chociaż może być od nich również uzależniona (jak już wspominaliśmy, uzależnienia często się ze sobą łączą, na przykład hazard z alkoholem i paleniem). Jeżeli chodzi o uzależnienia czynnościowe, to osoby, które na nie cierpią, przede wszystkim doświadczają utraty kontroli nad swoim określonym zachowaniem.


Historia uzależnień czynnościowych


Samo pojęcie toksykomanii bez użycia substancji wprowadził po raz pierwszy w 1945 roku psychoanalityk Otto Fenichel. Po raz pierwszy użył tego terminu w Teorii psychoanalitycznej neuroz. Dzisiaj uważa się Fenichela za inicjatora, dzięki któremu opracowano i dokładnie zbadano kategorię zaburzeń kontroli impulsów w amerykańskiej klasyfikacji zaburzeń psychicznych.


Mimo to pierwsze kliniczne opisy uzależnień czynnościowych zostały opisane przez amerykańskiego psychoterapeutę, Stantona Peele ponad trzydzieści lat później. Przyjrzał się on między innymi uzależnieniu od seksu i opisał je w 1977 roku w dziele "Love and addiction". Mówi się, że w znacznym stopniu przyczynił się do zrozumienia natury tego typu uzależnień mimo tego, że nie pogłębił badań ani nie zdefiniował kryteriów na ten temat. Mimo to dążył do wykazania nie tyle co jednakowości, a pewnej analogii pomiędzy uzależnieniem chemicznym a formą związków uczuciowych. Dla psychoterapeuty to właśnie określone doświadczenie wewnętrzne czyniło z człowieka osobę uzależnioną. Peele twierdził, że poczucie braku kompetencji życiowych popycha ludzi do szukania szybkiej i przewidywalnej nagrody, którą można osiągnąć dzięki dwóm metodom: albo za pomocą specjalnych substancji, albo za pomocą zachowania. Co więcej: regularne osiąganie takiej gratyfikacji prowadzi bardzo szybko do nałogu, który dodatkowo jeszcze mocniej nasila poczucie braku życiowych kompetencji czy nasila negatywne myśli na temat swojego zdrowia psychicznego i przydatności w społeczeństwie.


Zagłębiając się w badania Stantona, dopiero badacz Orford zdefiniował jako pierwszy kryteria uzależnień czynnościowych. Według niego wyrażane są one przy pomocy zażycia pewnego środka lub przy pomocy zachowania, jednak musi nastąpić w późniejszym czasie kontynuacja tego zachowania mimo jego negatywnych konsekwencji. Dodatkowo musi pojawić się czynnik obsesji wykonywania czynności, a także musi pojawić się poczucie winy i objawy abstynencyjne po zaprzestaniu wykonywania tego zachowania. Kryteria te były jednak niejasno sformułowane i za bardzo ogólne – za autora pierwszych precyzyjnych kryteriów, które jako pierwsze odwoływały się do uzależnienia w ogóle, uznaje się Aviela Goodmana. Goodman opracował kryteria uzależnień czynnościowych, ponieważ jego celem było opisanie nałogowych zachowań seksualnych. Mimo tego konkretnego przeznaczenia, jego kryteria znajdują zastosowanie w przypadku innych uzależnień.


Nałóg według Goodmana


Według Goodmana osoby, które są nałogowcami, podejmują konkretne zachowania, które mogą albo przynieść im przyjemność, albo znieść przykrość (inaczej dać ulgę). Dodatkowo te osoby wciąż kontynuują takie zachowanie mimo późniejszego cierpienia i wyrzutów sumienia – na dodatek w taki sposób kontynuują czynność, że prowokuje ona występowanie różnych symptomów, które jasno i dobitnie przemawiają za tym, że mamy do czynienia z nałogiem. Są to:



  • utrata kontroli, czyli notorycznie powtarzające się niepowodzenie, jeżeli chodzi o kontrolę swojego zachowania,

  • kontynuacja swojego zachowania pomimo tego, że jego konsekwencje są dla nas i innych negatywne, bolesne lub nawet zagrażają naszemu życiu (lub życiu bliskich).


Goodman wyróżnia 6 kryteriów, dzięki którym możemy rozpoznać nałóg. Są to:





    1. Niezdolność oparcia się bodźcom, które „zmuszają” osobę uzależnioną do takiego a nie innego zachowania.

    2. Stres i napięcie, które pojawia się przed rozpoczęciem czynności.

    3. Ulga, która pojawia się podczas wykonywania czynności i czerpanie z niej przyjemności.

    4. Poczucie utraty kontroli nad swoim zachowaniem.

    5. Obecność przynajmniej pięciu kryteriów spośród tych podanych poniżej:

      • osoba jest pochłonięta swoim zachowaniem lub przygotowywaniem go,

      • bezskuteczne próby, które mają na celu ograniczenie/kontrolowanie/zaprzestanie powtarzającej się czynności,

      • duża ilość czasu, włożona w przygotowanie do zachowania lub powrót do niego,

      • zaniedbywanie swoich obowiązków (zawodowych, społecznych, rodzinnych itp.),

      • poświęcenie swojego hobby i życia na rzecz powtarzającej się czynności,

      • kontynuowanie nałogu pomimo tego, że osoba wie, że może on powodować problemy o charakterze społecznym, prawnym czy finansowym,

      • niepokój, zdenerwowanie lub nawet agresja w sytuacji, gdy osoba nie może podjąć czynności.



    6. Niektóre elementy mogą trwać dłużej jeden miesiąc, a także mogą powtarzać się przez dłuższy czas.




Na podstawie powyższych kryteriów widać, że osoba, która cierpi na uzależnienie czynnościowe może prezentować liczne objawy chemicznego uzależnienia – są to głównie powtarzające się konkretne czynności (zakupy, praca, sprzątanie i tym podobne), które mogą zaburzyć życie rodzinne, zawodowe czy społeczne. Według Goodmana zachowanie przy uzależnieniu czynnościowym ma na celu przyniesienie przyjemności lub przyniesienie ulgi przy jednoczesnym doświadczaniu poczucia bezradności i utraty kontroli nad swoim życiem. Kryteria Goodmana są obecnie wykorzystywane do opisu uzależnienia zarówno od zachowań, jak i substancji. Mimo to nie traktuje się ich jako narzędzi diagnostycznych uzależnień.


Impulsja i kompulsja


Według Goodmana nałóg plasuje się pomiędzy impulsją a kompulsją. Impulsja to szukanie szybkiej gratyfikacji, a kompulsja – przyniesienie ulgi. Oprócz tego przy uzależnieniu czynnościowym występuje także zmniejszenie napięcia i zredukowanie przykrych odczuć, jak również szukanie przyjemności. W przypadku uzależnień czynnościowych nałogowiec odczuwa emocje, które można nazwać połączeniem impulsji i kompulsji – zazwyczaj odczucia te są bardzo ambiwalentne, ponieważ na przykład kleptoman wie, że łamie prawo i okrada ludzi (i najczęściej ktoś będzie musiał zapłacić z „własnej kieszeni” za rzecz, którą kleptoman ukradł) i ma wyrzuty sumienia, ale jednocześnie daje mu to poczucie przyjemności i ogromną satysfakcję.


Marc Griffiths i jego koncepcja uzależnień czynnościowych


Marc Griffiths to kolejny badacz, który rozwinął własną koncepcję uzależnień czynnościowych. Podobnie jak Goodman Griffiths odniósł się do koncepcji uzależnień od substancji chemicznych, dzięki czemu wyróżnił dwa rodzaje uzależnień czynnościowych:



  • aktywne,

  • bierne.


Uzależnienie czynnościowe aktywne to uzależnienie, które wymaga aktywnego udziału osoby uzależnionej, na przykład hazard czy robienie zakupów. Z kolei uzależnienie bierne to takie, które wymaga po prostu obecności osoby uzależnionej: na przykład oglądanie telewizji. Griffiths zaznacza przy tym, że uzależnienia od substancji chemicznych zawsze mają charakter aktywny.


Badacz nie poprzestał jednak tylko na sklasyfikowaniu uzależnień czynnościowych: w 1997 roku zaprezentował światu sześć własnych kryteriów, które prosto i logicznie definiują zachowania, mające charakter uzależnienia.



  1. Dominacja: konkretne zachowanie dominuje całkowicie nad życiem osoby uzależnionej. Zachowanie całkowicie absorbuje myślenie, emocje i przyzwyczajenia osoby uzależnionej.

  2. Zmiana nastroju: wahania nastroju to konsekwencja kontynuacji zachowania. Również w przypadku, w którym nie można kontynuować czynności, może pojawić się frustracja a nawet agresja.

  3. Tolerancja: dotycząca czasu wykonywania zachowania. Czas trwania zachowania musi wzrastać, żeby uzależniona osoba mogła być usatysfakcjonowana.

  4. Objawy odstawienne: zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

  5. Konflikty: zarówno z sobą samym, jak i z otoczeniem. Konflikt z otoczeniem zwykle pojawia się w momencie, w którym osoba uzależniona nie może kontynuować zachowania.

  6. Nawrót: bardzo często występują nawroty do wykonywania zachowań po krótkich (lub też dłuższych) okresach, w których zachowanie nie występowało.


Kryteria Gryffithsa są dużo mniej obszerne, niż kryteria Goodmana. Wydają się one prostsze i łatwiejsze do zastosowania ich w praktyce. Mimo to warto jednak przez chwilę się zastanowić i zwrócić uwagę na fakt, że opisane wyżej kryteria Griffithsa są zaledwie próbą własnego zdefiniowania uzależnień. Kryteria Goodmana z kolei mają swój punkt odniesienia w klasyfikacji DSM-III-R (jedno z kryteriów i klasyfikacji upośledzenia umysłowego) – głównie dlatego, że naukowiec uznał, że kryteria opracowane na solidnej, istniejącej już naukowej podstawie zostaną lepiej przyjęte w środowisku naukowym niż kryteria, które zostały stworzone zupełnie od nowa.


Objawy odstawienia a uzależnienie czynnościowe


To element, który budzi najwięcej kontrowersji i zmusza środowisko naukowe do nieustannych dyskusji. Naukowcy zwracają uwagę, że tak naprawdę głównym i podstawowym czynnikiem, dzięki któremu można odróżnić uzależnienie czynnościowe od uzależnienia chemicznego, jest brak fizycznych objawów uzależnienia. Oznacza to, że w przypadku uzależnień czynnościowych nie występuje substancja chemiczna, która wchodziłaby w kontakt z organizmem – to konkretne działania powodują niepożądane zachowanie i konflikt osoby uzależnionej z otoczeniem. Niektórzy specjaliści jednak przekonują, że podobne objawy występują przy tego typu uzależnieniach przy pomocy hormonów, od których można się uzależnić. Przykładem takiego hormonu może być między innymi adrenalina – osoba uzależniona od adrenaliny często prowokuje i powoduje niebezpieczne dla życia i zdrowia sytuacje. W każdym razie, jeżeli chodzi o objawy odstawienia w przypadku uzależnienia czynnościowego, to potwierdzono tylko, że niektóre objawy pojawiają się w sytuacji nagłego zaprzestania wykonywania czynności, która jest nałogiem danej osoby. Wszystko to dzieje się analogicznie do sytuacji, w której osoba uzależniona przestaje zażywać substancję chemiczną, od której jest uzależniona.


Objawy odstawienia:



  • złe samopoczucie (psychiczne i fizyczne),

  • lęk, drażliwość, możliwa agresja,

  • silne pragnienie powrócenia do wykonywania nałogowej czynności.


Porozmawiajmy - Zadzwoń do nas


Jak zdiagnozować uzależnienie czynnościowe?


Na samym początku, gdy przychodzi do nas osoba, u której podejrzewamy uzależnienie czynnościowe, należy dokładnie przemyśleć trzy sprawy:



  • trzeba ocenić skalę problemu,

  • należy upewnić się, że ta osoba nie ma innych uzależnień czynnościowych (jeżeli nie rozpoznamy tego w porę, to możemy mieć problem z postawieniem trafnej diagnozy),

  • musimy ocenić, czy pacjent chce i jest zdecydowany na podjęcie leczenia.


Przede wszystkim zacznijmy od tego, że jeżeli nasz pacjent nie będzie chciał się leczyć, to niestety ale – podobnie jak w przypadku uzależnienia od substancji chemicznych – leczenie może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Oprócz tego jeżeli źle zdiagnozujemy pacjenta i pominiemy inne uzależnienia czynnościowe (na przykład hazard i jednoczesne uzależnienie od telewizji), to również możemy ponieść porażkę przy leczeniu takiej osoby. Właśnie dlatego należy pamiętać o kilku elementach, które pozwolą na postawienie trafnej, szczegółowej diagnozy. Nigdy nie zapomnij o zdefiniowaniu: czynników wyzwalających, poziomu aktualnego funkcjonowania pacjenta, sytuacji prawnej zachowania (np. kleptomania jest niezgodna z prawem), sytuacji zawodowej pacjenta, zdrowiu psychicznym i fizycznym, a także zapytaj o wcześniejsze próby leczenia i zastanów się jaki cel terapeutyczny chcesz osiągnąć, a także zdefiniuj poziom motywacji swojego pacjenta.


Diagnostyka w Polsce


Niestety ale w Polsce diagnostyka uzależnień czynnościowych wciąż znajduje się w początkowej fazie, dlatego przy leczeniu pacjentów należy opierać się przede wszystkim na własnej wiedzy. Dodatkowo warto posługiwać się nabytymi już umiejętnościami podczas pracy z osobami uzależnionymi od czynników chemicznych. W obu przypadkach absolutną podstawą jest porządny wywiad z pacjentem. Pamiętaj jednak, że nie wystarczy zamienić słów w uzależnieniu – jeżeli zamienimy słowo „tytoń” na „hazard”, a nie wprowadzimy odpowiedniej dla uzależnienia czynnościowego terapii, to możemy tylko pogorszyć stan naszego pacjenta. Warto więc nie tylko poszerzać swoją wiedzę, ale również konsultować przypadki swoich pacjentów ze specjalistami, zwłaszcza tymi zagranicznymi.


Lista najpopularniejszych uzależnień czynnościowych:



  • hazard,

  • uzależnienie od komputera i/lub internetu,

  • uzależnienie od ćwiczeń,

  • zakupoholizm,

  • pracoholizm,

  • seksoholizm,

  • uzależnienie od jedzenia.


Przyszłość naukowa uzależnień czynnościowych


Jeżeli chodzi o uzależnienie czynnościowe, to jest ono coraz chętniej poruszaną kwestią w środowisku naukowym. Coraz więcej przypadków opisuje się w swoich pracach i badaniach, a także samo pojęcie uzależnienia czynnościowego coraz mocniej wpisuje się we współczesny słownik i w świadomość naukowców i badaczy. Niektórzy twierdzą, że coraz częściej mamy do czynienia z uzależnieniami od czynności. Obecnie coraz więcej osób zwraca uwagę na problem ignorowania istnienia uzależnień czynnościowych i za dowód podaje, że w obecnych czasach mamy przede wszystkim nałogowe społeczeństwo. Jeżeli chodzi o Polskę, to naukowcy przede wszystkim stawiają na ciągły rozwój badań, które dotyczą bezpośrednio uzależnień czynnościowych, a oprócz tego uświadamiają swoich pacjentów, że można uzależnić się od wykonywanej czynności. Przed naukowcami stoi bardzo poważne zadanie: rozwinąć badania, wypracować narzędzia diagnostyczne i przede wszystkim stworzyć specjalistyczne programy terapii, które będą oparte na rzetelnej wiedzy, dotyczącej tego zjawiska.


*Mimo to pojawiają się głosy, zwłaszcza w kwestii papierosów, że niektóre osoby są uzależnione nie od nikotyny, a od samej czynności palenia. Osoby, które tak twierdzą, przekonują, że zaczęły palić e-papierosy z liquidem, który zawiera 0 gramów nikotyny, i nie mają żadnych symptomów odstawienia. Pojawiają się one z kolei w momencie, w którym takie osoby przestają palić całkowicie.