Jak alkoholika wysłać na przymusowe leczenie

30.06.2017

Jak alkoholika wysłać na przymusowe leczenie

Przymusowe leczenie alkoholika


Alkoholizm jest chorobą, z której chory początkowo może nie zdawać sobie sprawy. Stosując strategię wyparcia, odsuwa od siebie myśli o uzależnieniu, aż czasem jest już za późno. Choroba wciąga go jak wir i nie jest w stanie się jej przeciwstawić. Pijąc coraz więcej i więcej wyniszcza swój organizm i nie jest w stanie obejść się bez codziennej dawki alkoholu.


Zdarza się, że osoba uzależniona zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i decyduje się na skorzystanie z pomocy. Dobrowolnie udaje się na leczenie alkoholizmu i wierzy, że wytrwa w abstynencji. Terapia leczenia uzależnienia trwa bardzo długo i często zdarzają się chwile załamania, kiedy chory wraca do nałogu.


Co do zasady poddanie się leczeniu i terapii jest dobrowolne. Ponieważ jednak chory nie zawsze decyduje się na jego podjęcie, może się zdarzyć, że zostanie on skierowany na leczenie przymusowe.


Kiedy alkoholika można poddać leczeniu przymusowemu?


Uzależnienie od alkoholu niszczy nie tylko osobę chorą, ale i całą jej rodzinę i otoczenie. Może mieć również ogromny wpływ na dzieci osoby chorej. Dlatego ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dopuszcza skierowanie alkoholika na leczenie przymusowe. Orzeczenie o skierowaniu na leczenie alkoholizmu w specjalistycznym ośrodku może wydać jedynie sąd.


Przesłanką do wydania takiego orzeczenia jest udowodnienie, że w związku z nadużywaniem alkoholu przez daną osobę nastąpił całkowity rozkład pożycia rodzinnego. Jeśli chory demoralizuje małoletnich, uchyla się od pracy lub systematycznie zakłóca porządek publiczny, sąd ma podstawy sądzić, że terapia w ośrodku leczenia alkoholizmu jest niezbędna. Jeśli jednak żaden z tych przypadków nie ma miejsca, nie ma możliwości i podstaw do skierowania chorego na leczenie przymusowe.


Jak udowodnić, że zachodzą przesłanki do przymusowego skierowania na leczenie w ośrodku leczenia uzależnień?


Dowodami potwierdzającymi fakt, iż chory powinien zostać skierowany na detoks oraz przymusową terapię w ośrodku leczenia uzależnień, mogą być notatki z interwencji policji (w przypadku awantur domowych czy zakłócania porządku publicznego), zaświadczenie od psychologa dziecięcego o negatywnym wpływie chorego na małoletnich, a nawet rachunki za alkohol czy z izby wytrzeźwień.


Po przedstawieniu wystarczających dowodów komisja ds. rozwiązywania problemów alkoholowych właściwa miejscu zamieszkania lub pobytu osoby, której sprawa dotyczy, powołuje biegłego. Jego zadaniem jest ustalenie, czy chory rzeczywiście jest uzależniony od alkoholu i nie ma możliwości, by poddał się terapii dobrowolnie. Kiedy biegły orzeknie, iż są przesłanki do zastosowania leczenia przymusowego, wskazuje rodzaj zakładu i terapii, której alkoholik powinien zostać poddany.


Kto decyduje o obowiązku leczenia w zakładzie odwykowym?


Na podstawie opinii biegłego sąd rejonowy właściwy dla miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, wydaje orzeczenie o konieczności zastosowania leczenia przymusowego. Chory na wezwanie sądu ma obowiązek stawić się w oznaczonym dniu i zakładzie w celu poddania się leczeniu. Jeśli nie stawi się tam jednak dobrowolnie, w skrajnych przypadkach może być tam doprowadzony przez policję.


Przymusowe leczenie najczęściej rozpoczyna się detoksem, w celu odtrucia organizmu chorego. Następnie chory poddawany jest badaniom i wszelkim niezbędnym zabiegom, celem uzupełnienia elektrolitów i doprowadzenia organizmu do dobrego stanu fizycznego.


Po odtruciu organizmu z toksyn, alkoholik trafia na terapię indywidualną, a często i grupową. O tym, jak długo będzie trwał pobyt osoby chorej w zakładzie leczenia uzależnień decyduje kierownik ośrodka, w którym dana osoba przebywa.


Ponieważ choroba alkoholowa jest jedną z tych, których nie da się wyleczyć w 100%, chorym często brakuje silnej woli, by wytrwać w abstynencji. Dlatego tak często następują nawroty choroby alkoholowej, a nawet niewielka ilość wypitego alkoholu może sprawić, że osoba dotknięta nałogiem załamie się i znów powróci do nałogu.