Alkoholizm jak sobie pomóc?

Alkoholizm jest chorobą, która nawet zaleczona nie daje 100% gwarancji wyzdrowienia. Dlatego mówi się, że alkoholikiem jest się przez całe życie, nawet niepijącym. Uzależnienie od alkoholu zazwyczaj rozpoczyna się całkiem niewinnie. Od jednego czy dwóch drinków dla odprężenia, lampki wina do kolacji, piwa po pracy. Niby nic nadzwyczajnego – przecież tak robi wiele osób. Kiedy jednak osoba pijąca nie potrafi rozluźnić się czy dobrze bawić bez choćby odrobiny alkoholu, może to oznaczać to poważny problem.

Jak zauważyć, że alkohol zaczyna rządzić życiem?

Bardzo często osoba uzależniona zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Zaczyna od małych ilości, potem coraz większych, aż w końcu nie może sobie wyobrazić wieczoru bez alkoholu. Leczenie alkoholizmu nie jest proste. Jest to proces żmudny i długotrwały. Bardzo często kończy się niepowodzeniem lub potknięciami. Jak sobie pomóc?

Najważniejszym elementem wychodzenia z choroby alkoholowej jest uświadomienie sobie, że jest się chorym. Niestety najczęściej dzieje się to dopiero w momencie, kiedy w życiu osoby uzależnionej dochodzi do jakiejś tragedii. Dopiero silny wstrząs może uświadomić jej, że ma problem. I że to nie jest tylko jej problem.

Utrata pracy, rodziny, przyjaciół – na osobach dotkniętych chorobą alkoholową te straty często nie robią wrażenia. Nie pomagają prośby, groźby, kary. Chory jest na nie ślepy i głuchy. Bardzo często musi sięgnąć samego dna, by się dopiero od niego odbić.

Podjąłem decyzję o leczeniu – co dalej?

Podjęcie decyzji o trwaniu w abstynencji to dopiero pierwszy krok. Krok, który musi być podjęty przez osobę uzależnioną samodzielnie. Musi to być też decyzja świadoma i niewymuszona. Dopiero, kiedy te warunki są spełnione, istnieje szansa na powodzenie leczenia choroby alkoholowej.

Niestety samo postanowienie porzucenia alkoholu nie wystarczy. Gdyby tak było, nie mówilibyśmy o chorobie alkoholowej. Bardzo często alkoholik nie ma w sobie tyle silnej woli, by wytrwać w postanowieniu trzeźwości. Zdarza się, że wytrzyma bez picia dzień czy dwa. Czasem nawet cały tydzień. Potem zaś niesiony falą sukcesu postanawia go uczcić… drinkiem. I tak koło się zamyka, a choroba zatacza coraz szersze kręgi.

Dlatego jeśli podjąłeś decyzję o leczeniu, poinformuj o niej wszystkich dookoła. Jeśli będą wiedzieli, że zdecydowałeś się zerwać z nałogiem, będą cię wspierać. I pomogą ci wytrwać w postanowieniu. Kolejnym krokiem, który musisz zrobić, jest udanie się po pomoc do specjalisty. Najlepiej zwrócić się po poradę do psychiatry lub psychoterapeuty. Ten zapewne skieruje cię do ośrodka leczenia uzależnień.

Ośrodek dla alkoholików jest często, jeśli choroba jest zaawansowana, jedynym skutecznym wyjściem. Podczas terapii leczenia uzależnień nie tylko spotykasz na swojej drodze specjalistów, ale też inne osoby uzależnione. Kontakt z takimi osobami jest niezbędny, by czerpać z ich doświadczeń. Osoby, które tak samo jak ty dotknięte są chorobą alkoholową, doskonale wiedzą jak pomóc innemu uzależnionemu.

Po przejściu detoksu i terapii w ośrodku dla alkoholików osoba uzależniona kierowana jest na terapię grupową już poza ośrodkiem. Najczęściej są to spotkania osób dotkniętych podobnym problemem. Wysoką skuteczność w leczeniu ma regularna terapia w grupie Anonimowych Alkoholików (AA). W takiej grupie chory otrzymuje wsparcie, może się zwierzyć z chwil słabości i czerpać z doświadczenia innych osób, które - tak jak on sam – wyrwały się z piekła choroby alkoholowej.

O czym muszę pamiętać?

Nikt nie rodzi się alkoholikiem, a w sidła uzależnienia może wpaść każdy, niezależnie od wykształcenia, dorobku czy pozycji społecznej. Alkoholizm jest chorobą bardzo podstępną, ponieważ w początkowym okresie rozwoju choroby alkoholowej, sprawia ona przyjemność. Etanol rozluźnia, sprawia, że człowiek jest bardziej pewny siebie, nie ma problemu w towarzystwie. Dlatego tak trudno jest mu zauważyć, że ma problem.

Z alkoholizmu nie da się wyjść samodzielnie. Konieczne jest wsparcie, najlepiej specjalistów od leczenia uzależnień. Tylko dzięki fachowej pomocy chory jest w stanie wyrwać się z sideł nałogu.