Psychoaktywne zioła

Niektóre zioła, których używamy na co dzień, mogą działać psychoaktywnie, o czym zapewne niewielu osób wie. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób je spożywamy. Najczęściej stosujemy je bowiem w postaci naparów/herbatek i wręcz może wydawać się niedorzeczne to, że ich palenie może działać psychoaktywnie na nasz organizm. Biorąc pod uwagę, że człowiek od zawsze poszukiwał różnych doznań i sposobów na nie, palenie ziół w formie zasuszonych liści nie wydaje się tu niczym nadzwyczajnym. Jednak zanim ktoś zdecyduje się na taką opcję, niech zada sobie pytanie: czy warto palić zioła i szukać halucynogennych wrażeń? I czy rzeczywiście działają, czy też ich efekt jest skutkiem autosugestii…

Narkotyczne właściwości

W wielu domowych kuchniach czy apteczkach znaleźć można np. melisę, miętę, szałwię czy rumianek. Wykorzystujemy je zazwyczaj w tradycyjny sposób, czyli pijąc jako herbatę, robiąc zewnętrzne okłady czy odżywki np. do włosów. Nikt pewnie nie wpadnie na to, aby z  zasuszonych liści tych ziół zrobić sobie skręta lub gumę do żucia. Ta ostatnia opcja jest również praktykowana.

Narkotyczne właściwości posiadają też rośliny, których używa się na co dzień jako przyprawy. Sztandarowym przykładem jest pietruszka zwyczajna, a właściwości psychoaktywne wykazuje olejek eteryczny otrzymywany z nasion tej rośliny. Działa halucynogennie i stymulująco. Podobne efekty dają olejki otrzymywane z takich pospolitych warzyw jak koper włoski czy koper ogrodowy.

Kolejną rośliną, która może powodować podobne działanie jak narkotyk, jest kocimiętka właściwa. To ziele o charakterystycznym, przyjemnym zapachu, podobnym do melisy. W swoim składzie posiada m.in. nepetalakton, prosty irydoid z grupy goryczy. Po zażyciu jej pojawia się łagodny stan euforyczny, podobny do tego, co po marihuanie.

Chmiel zwyczajny to następna powszechnie uprawiana do celów spożywczych roślina.  (hoduje się tylko osobniki żeńskie wytwarzające szyszki). Efektem zażycia jest podobny jak po zapaleniu marihuany stan euforyczny, który przechodzi od stanu uspokojenia do objawów otępienia.

Skutki palenia ziół psychoaktywnych

Osoby, które palą marihuanę, robią to albo z uzależnienia, albo po to, aby się wyciszyć lub zrelaksować. Podobne działanie mają inne zioła, po których może pojawić się nadmierna wesołość, podwyższony nastrój czy halucynacje. Przykładowo palenie herbaty może spowodować wzmożenie energii do działania albo działać relaksująco i wyciszająco.

Nie ma jeszcze wyczerpujących badań na temat tego, jak bardzo szkodliwe mogą być zioła psychoaktywne dla organizmu. Mimo iż nie dostarczają one nikotyny, to jednak do dróg oddechowych trafiają inne substancje takie jak np. tlenek węgla czy inne, które mogą przyspieszać rozwój chorób nowotworowych.

Zarówno palenie marihuany, jak i innych ziół może doprowadzić do uzależnienia. Dlatego lepiej jest jednak melisę, miętę czy rumianek spożywać jako tradycyjne herbaty, działające uspokajająco i dostarczające organizmowi cennych antyoksydantów.