Czym jest binge drinking?

09.09.2025

Czym jest binge drinking?
SPIS TREŚCI:
Szybki kontakt: tel-icon 785 105 555

Kontakt 24/7

[email protected]

Termin binge drinking może brzmieć obco, ale samo zjawisko jest w Polsce doskonale znane – to intensywne picie alkoholu w krótkim czasie, którego głównym celem jest szybkie osiągnięcie stanu upojenia. Najczęściej kojarzy się z weekendowymi imprezami, spotkaniami w gronie znajomych czy studenckimi „maratonami”, gdzie liczy się ilość i tempo, a nie smak czy okazja.

Choć wielu traktuje to jako formę zabawy, binge drinking niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne, psychiczne i społeczne. Warto więc przyjrzeć się bliżej, czym dokładnie jest ten sposób picia, dlaczego staje się coraz powszechniejszy i jakie ryzyko wiąże się z jego praktykowaniem.

Definicja binge drinkingu

Binge drinking to wzorzec picia alkoholu, w którym w krótkim czasie spożywa się jego duże ilości, aby jak najszybciej osiągnąć stan silnego upojenia. Specjaliści definiują to zjawisko najczęściej jako wypicie co najmniej 4 porcji alkoholu przez kobiety lub 5 porcji przez mężczyzn w ciągu około dwóch godzin. Porcją jest tu standardowy drink, czyli np. kieliszek wina (150 ml), kufel piwa (500 ml) albo 40 ml wódki.

Warto podkreślić, że binge drinking nie musi oznaczać codziennego picia – często dotyczy osób, które poza imprezami w ogóle nie sięgają po alkohol. Problem polega jednak na tym, że nawet sporadyczne, intensywne epizody wiążą się z wysokim ryzykiem dla zdrowia i mogą stać się początkiem poważniejszego uzależnienia.

Co sprawia, że dochodzi do epizodów binge drinkingu?

Epizodyczne, intensywne picie rzadko bierze się znikąd. Najczęściej stoi za nim presja otoczenia – chęć dopasowania się do grupy, która traktuje alkohol jako obowiązkowy element spotkania. W kulturze imprezowej szybkie upijanie się bywa wręcz postrzegane jako forma rozrywki, a czasem nawet „dowód” odwagi czy luzu.

Drugim czynnikiem jest ucieczka od trudnych emocji. Alkohol staje się sposobem na szybkie odcięcie się od stresu, napięcia, poczucia samotności czy problemów w pracy lub w szkole. Binge drinking daje iluzję ulgi i „resetu”, ale ta ulga jest chwilowa i okupiona ryzykiem poważnych konsekwencji.

Nie bez znaczenia jest też dostępność alkoholu oraz jego obecność w wielu sytuacjach towarzyskich. Promocje, reklamy i społeczne przyzwolenie na picie sprawiają, że łatwo wpaść w schemat traktowania alkoholu jako „najprostszego sposobu na zabawę”.

Konsekwencje zdrowotne i psychiczne

Binge drinking, nawet jeśli zdarza się sporadycznie, wywołuje silne obciążenie dla organizmu. Już jednorazowy epizod może prowadzić do zatrucia alkoholowego, a regularne powtarzanie takiego wzorca picia przyczynia się do trwałych uszkodzeń zdrowia.

Najczęstsze skutki zdrowotne obejmują:

  • zaburzenia pracy wątroby i trzustki,

  • przeciążenie układu sercowo-naczyniowego,

  • pogorszenie pracy mózgu – problemy z pamięcią, koncentracją i podejmowaniem decyzji,

  • zwiększone ryzyko urazów i wypadków wynikających z utraty kontroli.

Pod względem psychicznym binge drinking sprzyja huśtawkom nastroju, obniżeniu samopoczucia, a w dłuższej perspektywie może prowadzić do depresji i lęków. Co więcej, częste intensywne picie znacząco zwiększa ryzyko rozwoju uzależnienia od alkoholu, nawet jeśli ktoś nie pije codziennie.

Binge drinking a tradycyjne picie alkoholu

Wiele osób uważa, że skoro nie piją codziennie, to problem alkoholowy ich nie dotyczy. Tymczasem binge drinking pokazuje, że ryzyko nie zależy wyłącznie od częstotliwości sięgania po alkohol, ale także od sposobu jego spożywania.

Tradycyjne, regularne picie alkoholu w małych ilościach prowadzi stopniowo do budowania tolerancji i może sprzyjać uzależnieniu. Z kolei binge drinking to intensywne „uderzenia” – duża ilość alkoholu w krótkim czasie. Oba wzorce są groźne, choć w inny sposób. Ten pierwszy wiąże się z powolnym wyniszczaniem organizmu, ten drugi z nagłym, silnym obciążeniem zdrowia i dużym ryzykiem wypadków czy zatrucia.

Warto podkreślić, że sporadyczne „weekendowe upijanie się” nie jest bezpieczną alternatywą dla codziennego picia. To wciąż zachowanie ryzykowne, które może mieć długofalowe konsekwencje zdrowotne i psychiczne.

Binge drinking wśród młodzieży i studentów

To właśnie wśród młodych ludzi binge drinking występuje najczęściej. Studenckie imprezy, wyjazdy integracyjne czy spotkania w gronie znajomych często opierają się na szybkim i intensywnym piciu alkoholu. W tej grupie wiekowej szczególnie silnie działa presja rówieśnicza – niechęć do „odstawania od reszty” sprawia, że wiele osób pije więcej, niż naprawdę chce.

Problem polega na tym, że organizm młodego człowieka jest bardziej wrażliwy na działanie alkoholu. Intensywne picie w krótkim czasie może powodować poważne uszkodzenia układu nerwowego, zwiększać ryzyko urazów i prowadzić do podejmowania ryzykownych zachowań, np. nieplanowanych kontaktów seksualnych czy agresji. Co więcej, badania pokazują, że osoby rozpoczynające przygodę z alkoholem od epizodów binge drinkingu są znacznie bardziej narażone na rozwój uzależnienia w przyszłości.

Dlatego właśnie edukacja dotycząca tego wzorca picia – w szkołach, na uczelniach i w rodzinach – jest tak istotna. Świadomość, że binge drinking nie jest „niewinną zabawą”, ale realnym zagrożeniem, może pomóc wielu młodym ludziom uniknąć dramatycznych konsekwencji.

Zakończenie

Binge drinking bywa usprawiedliwiany jako „odskocznia” czy forma zabawy, ale w rzeczywistości to niebezpieczny wzorzec picia, który szybko wymyka się spod kontroli. Najbardziej złudne jest poczucie, że skoro takie epizody zdarzają się tylko od czasu do czasu, to nie mają większego znaczenia. Tymczasem nawet pojedyncze „maratony” alkoholowe obciążają organizm, zaburzają psychikę i mogą stać się początkiem uzależnienia.

Refleksja, która się nasuwa, jest prosta: warto pytać siebie nie tylko „ile piję”, ale także „w jaki sposób to robię”. Świadomość własnych wyborów i odpowiedzialność za nie mogą być pierwszym krokiem do tego, by alkohol nie stał się cichym reżyserem naszego życia.